Niedawny demontaż różowych płyt na peronie dworca w Puszczykowie nie oznaczał wymiany na coś przyzwoitszego wizualnie. PKP PLK wymieniło różowe płyty na różowe, marnując okazję do rewitalizacji tego miejsca.
8 grudnia 2016 r. na peronie 2. zdemontowano założone kilka miesięcy wcześniej różowe płyty z krawędzi peronu. Nie było jasne, co jest tego powodem, ale sprawa się wyjaśniła – płyty miały ukryte wady techniczne, powodujące ich pękanie. Z tego powodu trzeba było je zamienić.
Nawet producent owych płyt, choć broni ich wyglądu, wskazuje, że konserwatorzy zabytków nie dopuszczają tego różowego koloru w miejscach, gdzie chroni się regionalną architekturę – tam stosuje się szare płyty. PKP PLK również otrzymywało informacje o niezadowoleniu puszczykowian z takich płyt (i wielu innych elementów), motywowaną niekorzystnym wpływem na zabytkowe dworce. Niestety nic sobie z nich nie zrobiło. Wymiana nie mogła być do przewidzenia, w związku z czym kolej nie może tu tłumaczyć się wcześniejszymi zamówieniami. Są dostępne u tego samego producenta takie same płyty, ale szare, które bardziej by pasowały do granitowej kostki i zabytkowego dworca. Nawet jeśli nie przyzwoitsze, kamienne, to chociaż te z szarego betonu, a nie w kolorze, jak to określa producent, wiśniowym. Niestety umyślnie nie skorzystano z możliwości naprawy wcześniejszych błędów planistycznych. A można było to zrobić zupełnie bez dodatkowego kosztu. Wystarczyło wybrać inny kolor. Teraz kolejna wymiana będzie sporo kosztowała…
Źródła
- Odpowiedż PKP PLK z 21.12.2016 (nr IBZ2e-051-1112/16).
- Płyty peronowe, Ekobud, 2016.
Panie Adamie,
Tak, to jakiś koszmar co dzieje się z naszymi dworcami i w ogóle z Puszczykowem w związku z „modernizacją” kolei. Dziękuję za Pana zaangażowanie w tę i inne sprawy puszczykowskie 🙂 Świetnie prowadzona strona.
Życzę Panu sukcesów, powodzenia i wytrwałości 🙂